5.12.2013

O niemiłej akcji ze strony jednej blogerki słów kilka(naście)...

W ciągu ostatnich dni każda z dziewczyn, która wzięła udział w zabawie Blogowe Mikołajki zarówno wysyłała jak i otrzymywała swój prezent. Post będzie o bardzo złym i bezmyślnym Mikołaju. O co chodzi? Już tłumaczę.

Otóż jedna z dziewczyn ma chyba zbyt bujną wyobraźnię na temat prezentów. Wyobraźcie sobie, że postanowiła sprezentować drugiej blogerce kosmetyki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby jeden z kosmetyków nie był używany i przeterminowany. No kurczę, czy ja nie dokładnie napisałam regulamin zabawy?! Wyraźnie było zaznaczone, że kosmetyki mają być nowe i kupione specjalnie na tą okazję. Szkoda tylko, że ktoś tu nie umie takich regulaminów czytać. Nie ma to jak wrzucić do paczki kosmetyk, który się wygrało w rozdaniu i potestowało. Oto dowód. A nawet kilka.


Zdjęcia oczywiście można powiększyć. I, że czegoś takiego Whatka nie wstydziła się wysłać... Szkoda słów.


Widzicie tą szminkę w złotym opakowaniu? Dokładnie tą dostała Iza... Zdjęcie pochodzi z Instargama Whatki. Przedstawia nagrodę w jakimś konkursie.

Jak to sama obdarowująca napisała - 'Ja nie używam takich kosmetyków, więc oddałam. A jak się jej nie podoba, to może wyrzucić. Nie widzę problemu.'

Czy to tylko ja jestem taka problemowa czy Wy też uważacie, że dziewczyna zachowała się bardzo nie fair? Już nie mówię o tym, że jak sama stwierdziła 'kupowała kosmetyki na pałę'. Każda z nas otrzymała ankietę drugiej osoby. Jednak byłam pewna, że blogerki dadzą z siebie wszystko i nie poprzestaną tylko na ankiecie. Wszystkie oprócz tej jednej nie zawiodły mnie. Czytały blogi, przeglądały recenzje, robiły listy. A jedna poszła i pewnie wrzuciła do koszyka byle co, byleby było. Dobre nie? Na dodatek dziwnym trafem nie zatrzymała paragonów o których również pisałam w regulaminie. Zbieg okoliczności, czy Wam też przeszło przez myśl, że reszta kosmetyków może także pochodzić z jej szafek a nie ze sklepu?

Pogodowa, bo to właśnie ona jest poszkodowana w tej akcji, zachowała się bardzo z klasą. Proponowałam dosłanie jej czegoś, jednak ona mi zabroniła. W porównaniu do Whatki (to właśnie ten bezmyślny Mikołaj), która zachowała się jak duże dziecko. Rozmawiałam z nią wczoraj i wyobraźcie sobie, że nawet mi się dostało, bo do niej piszę O_o Pewnie się zastanawiacie dlaczego nazwałam ją dużym dzieckiem... Teksty typu 'dogodzić babom', 'nie raz dostałam kosmetyki używane w prezencie', 'niech mi odeśle wszystkie kosmetyki', 'tylko Ci mówię że ja nie mam z tym problemów', sugerują, że taka właśnie jest. No pewnie, najlepiej, żeby jeszcze Iza (Pogodowa) płaciła za wysyłkę nie? No i oczywiście słynne użalanie się nad sobą. Bo skoro ona dostała coś używanego to też może komuś zrobić taki prezent...

Zawiodłam się na niej strasznie. Od tej pory nie istnieje dla mnie jako bloggerka. Niech sobie żyje swoim życiem, życzę jej powodzenia. Przykro mi tylko z tego powodu, że nawet nie potrafi przeprosić. To nie boli... Całą sprawę skwitowała jednym słowem - SPOKO. Bo jej posta dodanego dzisiaj jako rzekome przeprosiny nie odbieram tak ani trochę. Bardziej jak oczyszczenie się ze stawianych "zarzutów", żeby nikt już do niej nie miał pretensji.

Wiecie co? Chciałabym, żeby kiedyś to ona była po tej drugiej stronie. Ciekawe co by wtedy zrobiła... Wiem, wredna jestem.

Tutaj link do posta, który napisała Pogodowa na swoim blogu - KLIK.

Ciekawa jestem w ogóle co Wy myślicie o tej całej sytuacji? Ja jestem zniesmaczona i to bardzo...

P.S. Post o całej reszcie (już udanych) paczek za kilka dni, żeby nie było tak smutno :)

73 komentarze:

  1. Niestety z ludzmi bywa róznie i nigdy nie wiesz na kogo trafisz.. to ze komuś nie przeszkadza że dostał uzywane kosmetyki to nie znaczy że inni też sa tego zdania.. zreszta jak mozna sie cieszyć z uzywanych kosmetyków?

    nie pojmuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale tylko wtedy, kiedy sama zadecydujesz, że chcesz takowe dostać. To co innego niż wciskanie bubla na siłę :(

      Usuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale od razu jak tylko napisałaś o całej sytuacji pomyślałam o tej blogerce.

    Jak dla mnie jest to nie do pomyślenia, ale może to jestem jakaś dziwna i za dużo się przyłożyłam do prezentu? Może też mogłam wrzucić rzeczy, których nie używam i zapłacić połowę? Może tak się teraz robi.
    No nie wiem... ale dla mnie to radość sprawić przyjemność drugiej osobie a oczywistym jest to, że przeterminowane, używane kosmetyki nie sprawią radości nikomu.
    Ciekawe jak czułaby się rzeczona blogerka otrzymując taki prezent.

    Nie mam słów. Dobrze, że reszta dziewczyn bawiła się świetnie. Pogodowej współczuję bardzo, ale zobaczysz, że los Ci jeszcze tę małą przykrą niespodziankę wynagrodzi. :D wierzę w Karmę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz... Polska biedny kraj, jakoś oszczędzać trzeba... Szkoda, że cudzym kosztem :(

      Usuń
  3. przykre :( ja brałam udział w Mikołajkach u Hexxany i na szczęście wszystko się udało!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziwne zagranie. Tym bardziej, że w internecie wszystko wypłynie i wiadomo było, że dziewczyny będą pokazywały paczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie brałam jeszcze nigdy udziału w kosmetycznych Mikołajkach, ale w wymiankach blogowych w temacie rękodzielniczym owszem i niestety takie sytuacje zdarzają się bardzo często...
    Jest ogrom ludzi, dziewczyn, które wkładają całe serce w przygotowanie prezentu, poświęcają czas i energię by 'wyprodukować' coś naprawdę fajnego, a dostaje się prawie nic, zrobione właśnie 'na pałę' i bez jakiegokolwiek polotu i widocznych chęci.
    Bardzo szkoda - i współczuję Izie - ale głowa do góry - myślę, że w kolejnych zabawach towarzystwo będzie dobrane świetnie i wszyscy już będą się dobrze bawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :) Muszę za rok włączyć ostrzejszą selekcję niestety :(

      Usuń
  6. No dla mnie porażka... nie sądziłam, że ktoś może oddać coś używanego. Jeszcze do tego szminka, coś co może przenosić różnego rodzaju choroby, zarazki no fuj. Do wywalenia ... przykre :/ Nie na tym polegają takie akcje, no kurde :/ szkoda słów po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masakra jakaś!! Jak w ogóle można wysłać taką paczkę i jeszcze tak głupio się tłumaczyć!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po jej notce przeprosinowej na blogu, to albo miała chwilowe zaćmienie albo myślała, że nikomu o tym nie powiem ;/

      Usuń
  8. niesmak budzi we mnie ta osoba... jak tak można...

    OdpowiedzUsuń
  9. JUż nawet cała sytuacja jest do zniesienia - noe trudno, ale da sie ją przeżyć.
    Ale najbardziej chyba boli fakt, że na swoim blogu jakby przeprasza i pokazuje skruchę, a pisząc do ciebie jakoś tego nie widziała.
    Coś mi się wydaje że jej post jest konkretnie pod publikę, a szkoda, bo myślałam, że coś zrozumiała.
    Lubiłam ją jako blogerkę, teraz dla mnie powiem szczerze jest mało istotnym jej elementem. nie zaprzeczę, bo blogerką jest, ale czy jest dobrym człowiekiem? Tego już o niej powiedzieć nie mogę...
    Dac rzeczy które się dostało, żeby wyszło taniej? Po co brała udział w takiej zabawie?! Nigdy nie zrozumiem takich ludzi...
    Ale bardzo podoba mi się podejście Izy, która widać że nie była nastawiona na prezenty i nie zrobiła postu z tego powodu, tylko chciała poinformowac jakie to inne blogerki potrafia być...
    Cieszę się, że poznałam bloga Izy dzięki tej zabawie ;) a o Whatce staram się zapomnieć...

    OdpowiedzUsuń
  10. Aaa i przy okazji...
    chyba Whatka nie umie znieśc krytyki, bo wyłączyła wszelkie komentarze pod jej "przeprosinowym" postem.
    heh... brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby nie mogła znieść tylu negatywnych komentarzy? :D

      Usuń
  11. Jeżeli są to wymianki to okej kosmetyki używane są akceptowane, ale nie przeterminowane!!! Jeśli jest to prezent jak w tym wypadku (nawet ten między blogerkami) to sorry, ale idzie się do sklepu i kupuje nowe, nieużywane rzeczy. Jeśli kogoś nie stać to nie muszą to być drogie rzeczy, jeśli stać to super wrzuć 10 Tangle Teezerów do paczki! Jednak zawsze dawaj to co sama byś chciała dostać bądź byś się sama cieszyła z takiego prezentu (oczywiście to nie zwrot do Ciebie :*).
    P.S. Jeśli już bym wrzucała używany kosmetyk (ALE Z DOBRĄ DATĄ WAŻNOŚCI!!!!) to bym napisała liścik, że daje Ci oprócz prezentu taką i taką rzecz. U mnie się nie sprawdziła, może u Ciebie tak. I tyle!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama zrobiłam tak jak piszesz. Wysłałam dziewczynie kilka wosków z mojej własnej kolekcji. Co prawda nie odważyłabym się wrzucić napoczętych, wysłałam całe. Wrzuciłam do paczki, bo wiem, że dziewczyna lubi je palić a zapachy są nie do dostania w Polsce. Skrobnęłam, że to i to jest z mojej prywatnej kolekcji i nie było nieporozumień. Więc jak widać można tak zrobić. Szkoda, że Aśka pakowała prezent bezmyślnie...

      Usuń
  12. Sama bardzo źle bym się poczuła na miejscu Izy :( Swoja paczkę kompletowałam kilka dni, poprosiłam nawet moja Ciocię, żeby w DM-ie poszukała mi kremu do rak z Balei,. który jakiś czas temu od niej dostałam i bardzo polubiłam. Zawsze mi się wydawało, że prezent ma być od serca, skompletowany z uwagą i poświęceniem czasu, a nie tak na "odwal się"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nawet kompletowanie takiego prezentu to radość no nie? Przynajmniej ja tak mam :)

      Usuń
  13. Niech ta dziewczyna zapamięta jedno...blogosfera bywa pamiętliwa i niech wie, że takie zachowanie nie uchodzi płazem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ona o tym nie wie, bo spokojnie prowadzi swojego bloga dalej ;/

      Usuń
  14. Przykre to jest :( Nie znam Whatki ale zachowała nie nie fajnie to że ona dostawała takie kosmetyki to nie znaczy że każdy musi być tak samo poszkodowany i dostawać takie kosmetyki zwłaszcza że to jest prezent mikołajowy . To że ta szminka była używana to nie jest fajne , ale że była przeterminowana to już jest przegięcie . Z jednej strony mogła tego nie zauważyć , ale większość szminek ma teraz ładne słodkie zapachy , a gdy się psują albo ten zapach znika albo brzydko pachnie więc musiała to zauważyć ...
    Z tego co widziałam większość dziewczyn się bardzo przykładała do tej akcji , a niektóre robią tak żeby komuś dać coś na odczep , a żeby same mogły zyskać .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją znam, niestety... I to osobiście. Więc tym bardziej jestem w szoku, że coś takiego zrobiła.

      Usuń
  15. to co ona dostała to bym do kosza wywaliła :(
    wstyd :(
    i widzę, że komentarze schowała... ehhh
    cywilnej odwagi zero...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Whatka jeszcze kazała Izie paczkę oddać. Dobre nie? :D

      Usuń
  16. Łosz :O Nieźle. Ja nie miałam czasu robić tej paczki, robiłam ją dosłownie na ostatnią chwilę, zresztą sama o tym wiesz. Ale nie wrzuciłam tam kosmetyków, które stoją u mnie w szafce, bo mi się nie spodobały, to komuś je wrzucę ... żal...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet na ostatnią chwilę można zrobić fajną paczkę :)

      Usuń
    2. Przede wszystkim jak się nie ma czy czasu czy funduszy i wie się, że nie da rady poświęcić choć chwili na przemyślenie zakupów, to po co się zgłaszać? I nie piszę tutaj o Tobie Agg, bo Ty z "zadania" mimo braku czasu wywiązałaś się celująco :)

      Usuń
  17. nie wiedziałam, że organizujesz taką akcję. Rozumiem Twoją frustrację, i nie mogę uwierzyć, że Whatka zrobiła coś takiego. I tak jak napisałaś - w moich orczach również przestaje istnieć jako blogerka. I masz 100% racji nazywając ją dużym dzieckiem. Chociaż zachowała się chyba nawet gorzej niż dziecko, dzieci jak robią sobie prezenty w przedszkolu to wkładają w to całe serce!
    Wzięłam udział w podobnej zorganizowanej przez Egotiste. Swoją paczkę niestety robiłam na ostatnią chwilę, bo leżałam w łóżku z 40 stopniami gorączki. Ale zrobiłam wszystko o co organizatorka prosiła, a nawet więcej. I takie podejście mamy prawie wszystkie, prawda? Bardzo mi szkoda Pogodowej, żadna z nas nie powinna zostać tak potraktowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądziłam, że skoro od jakiegoś czasu żyje w blogosferze, to będzie wiedzieć co wypada a co nie. Ale się przeliczyłam :(

      Usuń
  18. ja pierdzielę, co za kobita!:/ dostała nowe, pewnie fajne a sama poszła na łatwiznę, bo coś jej zalega w szafie:/ żal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pewnie nie piszemy tutaj tylko o szmince prawda? Czy tylko ja mam odczucie, że cała paczka pochodziła z jej szuflady? :D

      Usuń
  19. To było zdecydowanie nie fair. Jeśli nie stać jej było na zakup nowych kosmetyków to powinna napisać, że jednak nie da rady i jakoś spróbować sprawę załatwić jeszcze przed wysyłką. Wtedy przynajmniej Pogodowa i Ty wiedziałybyście na co się nastawiać. A tak to zachowała się faktycznie jak dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  20. mam nadzieję, że osobie, która wysłała ten prezent jest chociaż trochę przykro... dla mnie to takie podejście dostanę coś fajnego, a sama pozbędę się tego, czego nie chcę... co tu dużo mówić, przykre :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię, że jest jej przykro :( Pokazała to w rozmowie ze mną...

      Usuń
  21. Tak naprawdę to nawet szkoda komentować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentować może i tak, ale rozgłosić myślę, że warto :(

      Usuń
  22. Już pisałam Izie, że cała ta sytuacja jest dla mnie po prostu wielkim szokiem i niedowierzaniem... nie wiem jak można się tak zachować w stosunku do innej blogerki, WIEDZĄC, że przecież każda z tych paczek będzie potem pokazana na blogu bo obdarowana osoba się nią pochwali :/
    Nie mam nic do używanych kosmetyków, przecież na wymiankach często się takie zdarzają- ale regulamin był jasny. Skoro jak wół było tam napisane, że kosmetyki mają być NOWE, to nie rozumiem skąd ta używana szminka... i to jeszcze przeterminowana. Zupełnie inaczej by było, jakby Whatka chciała się jej rzeczywiście pozbyć (a produkt nie byłby przeterminowany) i przed wysłaniem paczki zapytałaby się Izy czy chce ją jako "dodatek" do prezentu, bo ona i tak tej szminki nie zużyje...moim zdaniem reszta paczki wcale nie była taka zła (pomijając, że Iza ma uczulenie na kosmetyki z Avonu), jednak ta szminka to przesada...współczuje Izie, że spotkała ją taka sytuacja, współczuje również Tobie Natalko, że jako organizatorka byłaś narażona na takie przykrości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te słowa :* Reszta dziewczyn pokazała jakie są wspaniałe i postarałyśmy się o to, żeby Iza zapamiętała jednak te Mikołajki jako coś pozytywnego :)

      Usuń
  23. Masakra......
    Niektórzy to wstydu nie mają...

    OdpowiedzUsuń
  24. Co za dziecinada z jej strony, niektórzy ludzie to nie mają sumienia . Ona - zadowolona, wzięła udział w akcji, dostała zapewne nowe fajne kosmetyki i jest szczęśliwa, a czy pomyślała o tym jak poczuła się osoba, która dostała jej używane kosmetyki ? I jeszcze tej jej dziecinne odpowiedzi ... jak nie potrafi się zachować to może lepiej gdyby nie brała udziału w takich zabawach ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię czy kiedykolwiek jeszcze weźmie udział. A jak będzie chciała i się o tym dowiem, to przestrzegę organizatorkę...

      Usuń
  25. O-m-G tego się nie spodziewałam ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Mam nadzieję, że za jakiś czas los będzie dla niej tak samo łaskawy...

      Usuń
  27. There is apparently a bunch to realize about this. I believe you made some good points in features also.
    jeux de barbies

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo nie porządku. Ludzie są bezmyślni.

    OdpowiedzUsuń
  29. WoW skandaliczna akcja ! fajnie że o tym piszesz
    wiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale u mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)

    http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja naprawdę nie rozumiem, po cholerę się zgłaszać do takich akcji, skoro ma się wszystko w dupie... :/ Szkoda tylko Pogodowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla zysku? Wiesz... Ona zyskała nowe, nieśmigane i dopasowane kosmetyki. Nie zapominaj o tym :(

      Usuń
  31. Co za totalny brak klasy... :/ Dobrze, że to nagłośniłyście, będzie wiadomo kogo omijać szerokim łukiem :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej kochana mogłabyś mi pomóc zmienić wygląd mojego bloga. Zrobić nagłówek itp. Jeśli nie był by to problem.
    Link do mnie http://desingandmylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. szok!!! Jak tak można w ogóle ;/ a ta dziewczyna chyba uczestniczyła w naszym spotkaniu bloggerek? Mam nadzieje, że dzieciaki nie dostały używanych produktów albo co gorsza po terminie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczestniczyła. Szkoda właśnie, że nie wiedziałam o tym jaka jest przed tym jak zawiozłam z Sylwią datki dla dzieci, bo o tym samym pomyślałyśmy :(

      Usuń
  34. Ojjj... nie zbyt ładnie... Hexx fajnie rozwiązała sprawę z Mikołakami- przed wysyłką weryfikacja zdjęciowa paczki+ przesłanie dowodów kupna rzeczy specjalnie na Mikołajki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie chciałam robić z siebie śledczego. Sądziłam, że blogerkom można ufać. Zwłaszcza tym, które się zna osobiście ;/

      Usuń
  35. Szkoda cokolwiek komentować...

    OdpowiedzUsuń
  36. ręce opadają... i ten post pseudoprzeprosinowy. na zasadzie "wyślę byleco, potem się usprawiedliwię i wszyscy będą zadowoleni, rozejdzie się po kościach". no brak słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i chyba jej się nie udało, bo aż musiała komentarze wyłączyć :D

      Usuń
  37. Widze że nie wszyscy dokładnie czytają regulamin...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za rok punktem pierwszym w regulaminie będzie "Przeczytaj regulamin DO KOŃCA" :D

      Usuń
  38. Kurdę, szkoda tylko Pogodowej.. Bo dziewczyna się wykazała, a dostała od życia z liścia..

    OdpowiedzUsuń