Dzisiaj pokażę Wam swatche pierwszego lakieru firmy Colour Alike - Pyrkę (498). Mani robiłam wczoraj, stąd lekko starte końcówki. No i nie przestraszcie się moich skórek - zdjęcia nie są obrabiane w PS jak to ma miejsce przy zdjęciach lakierów marki Softer :)
O skórki intensywnie dbam, wcieram w nie co się da, jednak nie widzę wcale poprawy. Odstają tak samo jak odstawały 2 tygodnie temu, ale to nic - walczę dalej.
Jak Wam się podoba ten kolor lakieru? Mi bardzo! Nie mogę napatrzeć się na paznokcie, tak pięknie się mienią :)
Dajcie znać co sądzicie o nim i przy okazji o moich skórkach, bo nie wiem czy nie wstyd wstawiać takie zdjęcia na bloga :D
też walczę z moimi skórkami, i nic na nie nie pomaga, a wycinać nie chce, bo to tylko pogarsza sprawę w moim przypadku (+ dodatkowo robię sobie przy tym krzywdę...)
OdpowiedzUsuńLakier wygląda świetnie, nie przepadam za brązami, ziemistymi kolorami, ale ten jest ekstra - w dużej mierze to zasługa drobinek :)
Oj tak, drobinki robią tutaj niezłą robotę :)
UsuńAle piękny kolor! Żaden wstyd, nie wygląda to źle, ja mam w sumie podobne i muszę też zacząć coś wcierać..
OdpowiedzUsuńi ja...
UsuńTo wcieramy razem :) Ja już zaczęłam a Wy?
UsuńO jejku jaki piękny kolorek :) Jak dla mnie Twoje skórki dobrze wyglądają, ja mam gorsze bo w ogóle o nie nie dbam a lubie je obdzierać.
OdpowiedzUsuńTo był chyba jeden z lepszych dni w ich wyglądzie :D
UsuńHolosie od Colour Alike są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńA co wcierasz w skórki?
Ja zawsze po kąpieli je odsuwam. Są wtedy miękkie i ładnie reagują na mój zabieg :) Do tej pory nie robiłam nic poza tym. Od kilku dni na całe paznokcie i skórki nakładam dodatkowo oliwkę Eveline (Multiodżywcza oliwka z olejkiem z awokado). Skórki są miękkie, elastyczne, nie zadzierają się... a stosuję dopiero od 2-3 dni. Nakładam kiedy pracuje przy komputerze (spokojnie, oliwka nie spływa) oraz na noc i wkładam dłonie w bawełniane rękawiczki. Inwestycja minimalna a efekty świetne. Może i Tobie pomoże?
Wcieram olejek jakiś :D Rękawiczki też mam i co kilka dni funduję im kurację maścią z wit. A i w nałożonych na to rękawiczkach zazwyczaj śpię :)
UsuńJeny, piękny jest!:OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO zakochałam się!
OdpowiedzUsuńTrzeba było brać z nami :P
UsuńPiękna pyrka, piękna ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :) Ma w sobie ten urok :)
Usuńeh, też mam problem ze skórkami...
OdpowiedzUsuńA starasz sobie jakoś z nimi radzić?
UsuńOch piękna ta pyrka, już nie mogę się doczekać tych lakierów ;)
OdpowiedzUsuńTwoje skórki wydają się być w naprawdę dobrym stanie.
Jeszcze tylko kilka dni :) A skórki hmmm... wydają się, faktycznie, ale tylko wydają :D
UsuńA do mnie ten kolor nie przemawia.
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi takie kolory :)
UsuńPiękny ten kolor lakieru :) a co do skórek to sama już nie wiem jak mam walczyć ze swoimi ;)
OdpowiedzUsuńJa próbuję wielu różnych sposobów :)
UsuńMi jakoś nie wpadł w oko.
OdpowiedzUsuńNie każdemu podoba się to samo :) Na szczęście :D
UsuńNie jestem znawcą, ale mam problem ze skórkami, bo co je usunę to one odrastają, w końcu to tkanka żywa :) Nie da Ci nic wcieranie olejków, najpierw je usuń za pomocą radełka, bądź wytnij, jeśli nie masz przed tym obaw, a dopiero potem zacznij pielęgnować :) Piękny kolor lakieru!
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas je wycinam :)
Usuńskórki nie wyglądają źle :D tylko nie wiem, czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, ale przez niedomalowanie pazurków po bokach wyszedł takie efekt łopatki :(
OdpowiedzUsuńEfekt łopatki tzn? Chodzi o to, że po długości są coraz szersze? Niestety taką mam płytkę :(
Usuńpięknie wygląda te drobinki z pewnością dodają mu uroku. a na pazurkach wygląda jak by żelowy
OdpowiedzUsuńGdyby nie miał drobinek, to pewnie byłby mało docenianym zwyklakiem a tak to robi szał :D
Usuńzdecydowanie bardziej wolę zwykłe lakiery bez drobinek, jednak ten mnie zauroczył ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jak wygląda.
OdpowiedzUsuńTak inaczej prawda? :)
UsuńZamówiłam go :P Śliczny kolor, a skórki wcale nie wyglądają tak tragicznie jak mówisz. Chyba moich nie widziałaś sucharków :P
OdpowiedzUsuńZobaczę i ocenię w piątek :*
UsuńŚliczna ta Pyrka. Teraz żałuję że nie wzięłam:)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz za to Nudziaqa, którego ja chciałam :D
UsuńPyrka jest piękna, też ją mam i ciągle raduję nią oczy. Żałuję, że nie kliknęłam więcej tych lakierów, ale liczę, ze może znowu rzucą jakąś promocję?
OdpowiedzUsuńCo do skórek to naprawdę nie masz się czym przejmować, moje zadziorki po słynnej odżywce Eveline.... :| to dopiero hardkor :(((
Jak to po tej odżywce? Ja jej cały czas używam i nic złego nie robi mi ze skórkami.
UsuńPiękne paznokcie, a skórkami się nie przejmuj;-)
OdpowiedzUsuńTrochę muszę, bo mi samej one przeszkadzają, ale dziękuję :)
Usuń