Dzisiaj luźny wpis w ten pięknie rozpoczynający się niedzielny dzień. Otóż czytając kilka dni temu gazetę natknęłam się na coś intrygującego. Mianowicie krótką notkę o pudrze do twarzy/ciała/włosów w sprayu. Jak to cudo wygląda zobaczcie same. W pierwszym momencie pomyślałam, że to przecież perfumy a nie tam żaden spray :D
Opakowanie tego cacuszka jest piękne. Eleganckie w pudrowych kolorach, czyli coś co lubię najbardziej. Pomyślałam sobie, że z chęcią poznam Wasze zdanie na temat używania takich specyficznych kosmetyków. Ostatnio w blogosferze był szał na tusz firmy Avon z dziwną i kompletnie niepraktyczną jak dla mnie szczoteczką, teraz odkryłam istnienie tego pudru do twarzy...
Producent mówi nam że jest to "delikatnie perfumowany puder w sprayu. Formuła wzbogacona o witaminy i
olejek Shea, który pozostawia na skórze lekko połyskującą mgiełkę.
Puder może być aplikowany na twarzy, dekolcie i włosach" .
Powiem Wam, że bardzo zaciekawiłam się tym jaki może dawać efekt na włosach. A Wy co sądzicie o takich wynalazkach? Lubicie testować coś o czym jeszcze do niedawna nie miałyście pojęcia, że istnieje? Chętnie poznam Wasze opinie :)
Napaliłam się na niego jakiś czas temu. Moja Bratowa kochana zamówiła go sobie ze strony www Douglasa..hm..ja lubię błyskotki ale jak dla mnie on jest za błyszczący..na pewno nie do codziennego stosowania
OdpowiedzUsuńA tym bardziej na twarz :D Strasznie to musi wyglądać.
UsuńWidziałam to cacuszko w Douglasie i zamarzyło mi się, może sobie kupię. Wygląda cudnie. :)
OdpowiedzUsuńAż się przejdę do Douglasa, żeby go na własne oczy zobaczyć :D
Usuńpierwszy raz go widzę ale bardzo mnie zaciekawił!
OdpowiedzUsuńJa też byłam w szoku jak zobaczyłam go w gazecie :D
UsuńCzego to nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak moja Babcia miała takie perfumy- to była moja ukochana 'zabawka' jak u niej byłam ;)
W Zarze są też perfumy z takim gumowym czymś co się naciska :)
Usuńuwielbiam testować nowości :P ale tego to bym się bała... Jak puder może być na włosy, takie 8w1 a w sumie to nie wiadomo co :P Ale opakowanie zdecydowanie na plus! :D
OdpowiedzUsuńDokładnie. Jak coś jest do wszystkiego to zazwyczaj do niczego się nie nadaje :D
Usuńpierwszy raz widzę, ale strasznie mi się podobają butelki z taką pompeczką :)
OdpowiedzUsuńa co do testowania to lubię wszelkie wynalazki, taki już ze mnie mały gadżeciarz :D
Ja wolę jednak tradycyjne kosmetyki :D
UsuńCiekawe, ale pewnie niepraktyczne :P
OdpowiedzUsuńTaki bajer pewnie do postawienia :P
UsuńTakie cuda to chyba nie dla mnie.. bałabym się! Haha, ale ciekawe, ciekawe :D
OdpowiedzUsuńHahaha idziemy do Douglasa potestować? :D
UsuńCiekawie to to wygląda :) mam ten tusz z Avonu z dziwaczną szczoteczką i zupełnie nie wiem jak się nim posługiwać ;)
OdpowiedzUsuńhahah podobno nic nie widać przy malowaniu, bo zasłania całe oko :D
Usuńbuteleczka wygląda słodko ;)
OdpowiedzUsuńOj tak. Gadżet prezentuje się przepięknie :)
UsuńWidziałam coś podobnego w katalogu Betterware, ale na razie mam za dużo mazideł do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak pięknie przybrane było? :P
UsuńOpakowanie prześliczne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Wygląda przepięknie :)
Usuńczego to już nie wymyślą:P
OdpowiedzUsuńsama nie wiem, ciekawi mnie:)
Kombinują z każdej strony :D
UsuńWidziałam go w Douglasie i opakowanie bardzo mi się spodobało, ale uznałam, że nie jest mi raczej potrzebny ;)
OdpowiedzUsuńA były testery? Bo chętnie bym zobaczyła efekt chociażby na dłoni :)
UsuńCzego to nie wymyślą, ciekawe, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńSzukają nowych zaskakujących kosmetyków, które blogerki kupią :D
UsuńPieknie się prezentuje opakowanie, a sam pomysł tez mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńOpakowanie bije na głowę nawet nie jedne perfumy :)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń