Te z Was, które znają mnie nie tylko z bloga, ale i prywatnie, wiedzą, że w ostatnim czasie staram się nie kupować zbyt dużej ilości kosmetyków, bo gromadzenie ich zazwyczaj kończy się rozdawaniem nieużywanych rzeczy wśród znajomych. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z moją małą wishlistą, którą chciałabym wreszcie spełnić. Na pewno nie uda mi się to w przeciągu jednego miesiąca, ale są to perełki do których wzdycham już długi czas i postanowiłam wreszcie coś z tym zrobić. Chcecie zobaczyć na co będę polować w najbliższym czasie? Czytajcie dalej :)
1. Paleta cieni Balmsai od The Balm. Odkąd ją zobaczyłam, wiedziałam, że musi być moja i na pewno będzie. Ma przepiękne kolory, takie, które bardzo lubię. Nie są to same brązy i beże, ale nutkę kolorystyczną też ma. Prawda, że piękna?
2. Żel oczyszczający z wyciągami z pokrzywy i Lemon Tea-Tree od Lulu&Boo chodzi za mną od pewnego czasu. Przetestowałam już wiele myjadeł do twarzy, chcę wypróbować coś z wyższej półki, co nie będzie wysuszać a wiem, że ten żel tego nie robi (dzięki Balbina :*)
3. Paleta cieni Smoky firmy Zoeva. Będzie cudnym uzupełnieniem mojej szaro-brązowo-burej kolekcji cieni. A przy okazji sprawdzę o co tyle szumu, bo palety tej firmy chwalą wszyscy dokoła.
4. Perfumy Flowerbomb EDP od Victor&Rolf. Bo co to byłaby za wish bez flachy perfum prawda? Ukochane HP Diora już mam w swojej kolekcji, teraz przyszła pora na kolejny przecudowny zapach. Zebrałam dzięki niemu wiele komplementów, kilka koleżanek pytało mnie czym tak pięknie pachnę, więc rozumiecie same... :)
5. Osławiony balsam do ust marki Nuxe. Ostatnio mam bzika również na punkcie swoich ust, dlatego ten balsam musiał się znaleźć na mojej liście. Czytałam, że działa cuda, pora się o tym przekonać.
6. Świeca Yankee Candle o zapachu Black Plum Blossom. Ten zapach był już na mojej poprzedniej liście, jednak wpadł mi w ręce całkiem inny zapach, dlatego ponownie ją tutaj wrzucam. Może tym razem uda mi się ją wreszcie kupić, bo zapach jest przepiękny - kwintesencja tego co lubię.
Może coś z tej listy przyniesie mi w tym roku Mikołaj? Kto wie :) Lista jest krótka, bo staram się ograniczać z zakupami a jak już coś kupię, to nieco droższego i lepszego niż milion tanich, ale kiepskich bubli. A jak wyglądają Wasze aktualne wishlisty? Chętnie poczytam, więc piszcie koniecznie w komentarzach.