9.03.2014

Metamorfozy blogowe wykonane przeze mnie w ostatnim czasie...

Dzisiaj kolejna notka z serii tych chwalipiętowych. Chcę pokazać Wam moje ostatnie blogowe prace. Zgłoszeń o zmianę wyglądu bloga dostaję coraz więcej i będę chyba musiała spisać sobie jakiś krótki regulamin, bo nie obyło się ostatnio bez kilku nieprzyjemności, ale nie będę się w to wgłębiać tutaj.
Zapraszam do oglądania :) Każde zdjęcie po kliknięciu przeniesie Was na dany blog.Niestety nie mam screenów wcześniejszych wyglądów, więc musicie zadowolić się wyłącznie teraźniejszymi.

Zmiana nr 1.
http://elpiss87.blogspot.com/



Zmiana nr 2.
http://puderniczka00.blogspot.com/



Zmiana nr 3.
http://cytruska87.blogspot.com/


Który szablon podoba Wam się najbardziej? :)

15.12.2013

Moja ostatnia graficzna praca, czyli zmiana wyglądu bloga "Zauroczonej" ;)

Na początku chcę Wam napisać, że jest mi strasznie miło dzięki Wam. Coraz więcej blogerek (głównie kosmetycznych) decyduje się na zmianę nagłówka bądź całego szablonu bloga i zwraca się z tym do mnie. Jest mi cholernie miło, że ufacie mi na tyle, by oddać swój blog w moje ręce.

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym chwalipiętowym postem. Moją ostatnią graficzną pracą była zmiana wyglądu bloga www.zauroczona-kosmetykami.pl. Autorka chciała dodać mu nieco więcej przejrzystości i dojrzałości. Oto efekty mojej kilkudniowej pracy.



Udało mi się? Jakie jest Wasze zdanie? Przy okazji zapraszam Was do obserwowania bloga Justyny, ponieważ jest świetnie prowadzony i miło się go czyta :) Ja natomiast lecę pracować nad kolejnym "zleceniem" ;)

26.10.2013

Moje dwie nowe blogowe prace - notka chwalipiętowa

Jak możecie się domyślać, bardzo lubię tworzyć grafiki na blogi. W ostatnich dniach otrzymałam prośbę od dwóch dziewczyn, aby upiększyć ich blogi. Bardzo się starałam, by wymyślić coś, co przypadnie im do gustu w 200% procentach. Chcecie zobaczyć efekty końcowe? ;)





Po kliknięciu w obrazki zostaniecie przeniesione na bloga każdej z dziewczyn :)

Jak Wam się podobają moje nowe prace? Nie chwaląc się, Sylwia i Ola są bardzo zadowolone.

P.S. Na blogu już za niedługo krótka notka o moim kolejnym kosmetycznym okryciu, tym razem z kolorówki ;)