21.09.2013

Kolejne całkiem "moje" perfumy

 Ta notka miała się pojawić jutro, ale gapa ze mnie i opublikowałam ją teraz :D

Mam kilka zapachów, z którymi nie zamierzam się rozstawać w najbliższym czasie. A, że nie testuje nowych, to można by rzec, że wybrańcy zostaną ze mną na długo. Pierwszym takim zapachem, o którym pisałam jest Signorina. Drugim jest natomiast zapach typowy dla teraźniejszych chłodnych dni - Escada Magnetism.


Długo zwlekałam z jego zakupem, bo po drodze było tyle innych zapachów do poznania. Jednak kiedy już go kupiłam - przepadłam. Lubuję się w słodziakach, więc te perfumy są wprost stworzone dla mnie. Nie są ulepkowate, jest to elegancka, niemęcząca słodycz

Nuty zapachowe:
nuta głowy: ananas, czarna porzeczka, frezja, bazylia, tymianek, zielone liście
nuta serca: róża, magnolia, jaśmin, heliotrop
nuta bazy: drzewo sandałowe, paczuli, piżmo, wanilia, ambra, wetiwer, irys, karmel, kokos

Perfumy te bardzo trwałe, czuję je na sobie przez cały dzień. Nadają się idealnie na chłodne dni. W lecie mogą męczyć zarówno nas same jak i otoczenie. Jest to mieszanka nut słodkich z nutami przyprawowymi, czyli to co lubię najbardziej. Wyrosłam już z takich zapachów jak Pink Sugar (to jest dopiero ulep!). Wystarczą 3 psiknięcia, dekolt i 2 za uszami i cały dzień przepięknie pachnę.


Długo szukałam odpowiednich słodkich, ale niemęczących perfum i wreszcie znalazłam. Rzekłabym, że przez przypadek i w sumie w ciemno. Magnetism nie jest niestety dostępny w perfumeriach stacjonarnych (kiedyś poszłam do Douglasa w celu przetestowania go i Pani zrobiła wielkie oczy, bo przecież został on wycofany kilka lat temu). Tak więc nie ma to jak perfumerie internetowe, ale oczywiście sprawdzone, żeby nie naciąć się na podróbki. W perfumeriach internetowych ceny zaczynają się od 133zł/75ml (oczywiście w sprawdzonych takich jak kokai czy perfumesco).

Jednym słowem - UWIELBIAM! :)

A Wy miałyście już okazję przetestować na sobie ten zapach? Wolicie słodkie czy rześkie, cytrusowe zapachy? Dajcie znać.