Jak już pisałam i co zapewne doskonale wiecie - 2 dni temu było otwarcie Hebe w Rzeszowie. Ja - kosmetyczna dusza, nie mogłam tego przegapić i byłam pod drogerią już kilka minut po planowanym otwarciu. Jednak tylko planowanym, bo otwarcie w praktyce było pół godziny później niż otwarcie planowane. Nie wiem dlaczego, ale nie mam potrzeby zastanawiania się dlaczego było tak a nie inaczej.
Obiecałam Wam, że pochwalę się zakupami w Hebe. Oto i one.
Jak widzicie na zdjęciu, kupiłam same potrzebne rzeczy lub te, które bardzo chciałam mieć. Do koszyka wpadły:
- maska Kallos Latte, wzięłam małe opakowanie na próbę ale już żałuję. Dla samego zapachu będę nakładać ją na włosy! Zapach jest przepiękny, taki budyniowo słodki, super! Cena 4,99zł
- antyperspirant Garnier Mineral, doradziła mi go ekspedientka w Hebe. Zobaczymy jak się spisze. Cena 7,99zł
- korektor pod oczy Bell, dużo dobrego o nim czytałam, więc przyszła pora bym i ja wypróbowała go na sobie. Cena 9,99zł
- żel do powiek i pod oczy Flos-Lek. Ostatnio bardzo dużo czasu spędzam przed komputerem, mało śpię, więc może ten żel co nieco zaradzi na moje worki pod oczami. Cena 7,99zł
- woda termalna Avene, czyli kosmetyk z mojej wishlisty. Pierwsze testy za mną i już wiem, że w upalne dni będę mieć ją zawsze przy sobie. Cena 8,99zł/50ml
- peeling enzymatyczny Ziaja Ulga. Wstyd się przyznać, ale od dawna nie robiłam sobie żadnego peelingu. Szukałam po sklepach dobrego enzymatyka, ale ciągle było mi nie po drodze, aż do dzisiaj. Cena 9,99zł
Jak Wam się podobają moje zakupy? Mi bardzo!
Najbardziej nie mogę się doczekać testów maski do włosów z racji tego zapachu. Co chwilę odkręcam ją i wącham :D
Jak byłam w Hebe to był litr tej maski za 9,99zł, ale stwierdziłam, że kupię mniejszą na początek, bo jak mi nie podpasuje, to będzie mi szkoda, że kupiłam 1l a nie używam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy, też ostatnio poszalałam w hebe - pierwszy raz:]
OdpowiedzUsuńI co kupiłaś? :)
UsuńLubię antyperspiranty Garniera :)
OdpowiedzUsuńPeeling enzymatyczny używam z Lirene. :)
Fajne zakupy. Chyba skuszę się na tą maskę Kallos :)
Chciałam brać ten peeling z Lirene, ale jednak uległam Ziaji :D
UsuńA maskę polecam, przecudownie pachnie!
Trzeba się wybrać do nowego Hebe^^
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńBędę pamiętać, dziękuję :* Mam jeszcze Biovaxa, więc będę używać ich zamiennie :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę maskę do włosów, jest świetna :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją dzisiaj wreszcie przetestować :) Albo jutro :D
Usuńświetne zakupy! Tylko dlaczego Hebe nie ma u mnie?
OdpowiedzUsuńNa to pytanie niestety nie znam odpowiedzi :(
Usuńfajne zakupy, hebe to moja ulubiona drogeria
OdpowiedzUsuńMoją też pewnie będzie, bo czuję się tam o wiele lepiej niż chociażby w Rossmannie. Każdy jest taki miły i widać, że to nie jest wymuszone czy coś :)
UsuńMaska Kallos niestety u mnie się nie sprawdziła i końcówkę zużyła moja dzielna mama :)
OdpowiedzUsuńPeeling enzymatyczny też nie zaliczam do udany, bo praktycznie nie robił nic :/
Peeling użyłam dopiero raz i fakt, cudów nie robi, ale skóra jest lekko wygładzona :)
UsuńSuper zakupy, ja byłam dzisiaj ale tylko na chwilkę zobaczyć, nie kupiłam niestety nic bo spieszyłam się na autobus :) Fajnie, że mamy Hebe w Rzeszowie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, długo czekałyśmy na to aż w końcu jest! :)
UsuńZazdroszczę Hebe:)
OdpowiedzUsuńZa niedługo może i u Ciebie będzie otwarcie :)
UsuńCiesze się, że mam Hebe tak blisko siebie.
OdpowiedzUsuńOj ja też :) Już nie muszę polegać na znajomych :P
UsuńŚwietne zakupy. Jeszcze nigdy nie byłam w Hebe, jednak mam nadzieję, że nie długo to się zmieni.
OdpowiedzUsuńRównież odwiedziłam Hebe ale niestety nie w dzień otwarcia. Poczyniłam również małe zakupy :) Szalenie się cieszę, że mamy dostęp do Hebe. Tam często są promocje na m oje ulubione Essiaczki <3
OdpowiedzUsuńJa Essiaki i tak proponowałabym zamawiać przez internet, bo wychodzą nieco taniej :) No chyba, że kupujesz po jednym, to wtedy cena jest porównywalna :)
UsuńZakupy rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńMaska Kallos Latte jest świetna :) Teraz mam również małą od Kallosa ale wersję Vanilla ;)
Waniliowy Kallos? :O Gdzie kupiłaś?
UsuńWe Firlicie w Krakowie :)
UsuńCiekawe czy w Hebe będzie, bo to moja jedyna Kallosowa nadzieja :) A wanilię kocham, ale to już wiesz :D
UsuńHehe wiem, wiem :D Szukaj, pachnie pięknie!
UsuńA u mnie nie ma Hebe :(
Za Kallosem się oglądam, ale nie ma Hebe w mojej okolicy ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam pojęcia gdzie można kupić tą maskę oprócz Hebe no i internetu :(
UsuńSię obkupiłaś:)Nigdy jeszcze nie byłam w Hebe,muszę się tam wybrać:)
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić tą małą wodę termalną i nie mogłam znaleźć. Były tylko wielkie za 30 zł :((
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
A nie pytałaś ekspedientek w drogerii? Może kurczę wykupili wszystkie małe? :(
Usuńja z bella miałam inny korektor, taki do zakrywania niedoskonałości i okazał się bublem, bo nic nie zakrywał. Mam nadzieję, że ten pod oczy się u Ciebie dobrze sprawdzi :) Pozdrawiam i od teraz obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś mówiła o tym korektorze http://po-prostu-piekno.blogspot.com/2013/07/niedoskonay-korektor-od-bell.html ? Dla mnie też jest bublem :D
UsuńNie wiem jak to się stało, że ciebie jeszcze nie obserwowałam :) ale już nadrobione :)
OdpowiedzUsuńHttp://www.theblondelifestyle.com
też właśnie kupiłam tę maskę i zgadzam się zapach jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńkorektor z Bell to też dobry wybór:)
Dzisiaj pierwsze testy korektora i faktycznie jestem jak na razie na TAK! :)
UsuńChcialam wyprobowac ten korektor, ale u mnie niestety nigdzie go nie widzialam :(
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj kupić go przez internet przy okazji jakichś zakupów? :)
Usuńuwielbiam tę maskę! no i moja ulubiona woda termalna (absolutnie naj najlepsza) do rozrabiania minerałów :) super zakupy, aż mnie zachęciłaś do korektora Bell :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię żele z flos-leku :) a ta maska kusi mnie od dawna- niestety w mojej mieścinie nigdzie jej znaleźć nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo fajne są zakupy w sklepach internetowych i ja także chętnie je robię. Teraz rozważam otwarcie własnego sklepu www więc zaczynam o tym sporo czytać. Już nawet czytałam o tym jak zachęcić klienta do zakupów w moim sklepie https://www.sendit.pl/blog/jak-zachecic-klienta-do-zakupow-w-twoim-sklepie-internetowym i muszę przyznać, że porady są świetne.
OdpowiedzUsuń